niedziela, 16 listopada, 2025
spot_imgspot_img
spot_img

Najpopularniejsze

Zobacz również...

Na te gatunki ptaków od 31 sierpnia 2026 roku nie będą mogli polować myśliwi. To wciąż za mała ochrona ptactwa

Od końca sierpnia przyszłego roku myśliwi nie będą już mogli polować na pięć gatunków ptaków: łyskę, głowienkę, czernicę, jarząbka i słonkę. Przez dziesięć lat gatunki te mają pozostawać pod całkowitą ochroną. Nie oznacza to jednak przełomu w podejściu do ochrony ptaków w Polsce – moratorium nie obejmie bowiem kaczek krzyżówek i cyraneczek, które wciąż będą masowo ginąć podczas sezonu łowieckiego.

Statystyki jasno pokazują skalę problemu. W sezonie 2023/2024 odstrzelono łącznie nieco poniżej czterech tysięcy ptaków należących do gatunków, które od przyszłego roku zostaną chronione. W tym samym czasie myśliwi zabili ponad 40 tysięcy krzyżówek i około 1400 cyraneczek. To oznacza, że znacznie większa część ptasiej populacji pozostanie bez realnego zabezpieczenia, a ograniczenia obejmą jedynie niewielką grupę.

Decyzja rządu jest wynikiem trudnych rozmów między resortami klimatu i rolnictwa. Pierwotnie planowano rozszerzenie ochrony na siedem gatunków, lecz ostatecznie wycofano się z propozycji objęcia nią najbardziej licznych i najczęściej odstrzeliwanych kaczek. W efekcie przyjęto rozwiązanie określane mianem kompromisu, które dla przyrodników oznacza krok w dobrą stronę, ale dla wielu – jedynie minimum działań, jakie można było podjąć.

Nowe przepisy zaczną obowiązywać dopiero za rok. Ministerstwo klimatu zapowiada również zakaz polowań wokół Parku Narodowego Ujście Warty, ale obecny sezon polowań ruszył zgodnie z dotychczasowymi zasadami, co oznacza, że myśliwi nadal mogą polować także w rejonach graniczących z Parkiem Narodowym – jednym z kluczowych miejsc dla ptaków wodnych i błotnych w Europie. Projekt utworzenia strefy ochronnej wokół parku, który miałby ograniczyć strzały w tej części kraju, nie został jeszcze przyjęty i nie ma pewności, kiedy wejdzie w życie.

Cała dyskusja wokół zmian pokazuje, jak silne są napięcia między potrzebą ochrony przyrody a interesami środowisk łowieckich i rolniczych. Wprowadzane moratorium uratuje tysiące ptaków, ale jednocześnie pozwoli na odstrzał dziesięciokrotnie większej liczby osobników innych gatunków. To bilans, który trudno uznać za satysfakcjonujący z punktu widzenia ekologów, ale wystarczający, by został zaakceptowany przez wszystkie strony sporu.

Popularne Artykuły