Odra, jedna z najważniejszych polskich rzek, może stać się podmiotem prawa – przynajmniej taki pomysł forsują inicjatorzy obywatelskiej akcji, którzy rozpoczęli zbiórkę podpisów pod projektem ustawy. To rozwiązanie, choć w Polsce rewolucyjne, ma swoje precedensy w innych krajach. Czy nadanie Odrze osobowości prawnej rzeczywiście może poprawić jej ochronę, czy jest to jedynie symboliczny gest?
Nadanie rzece osobowości prawnej oznaczałoby, że Odra stałaby się podmiotem praw i obowiązków – mogłaby na przykład występować w sprawach sądowych w obronie swojego ekosystemu. W praktyce oznaczałoby to również konieczność powołania przedstawicieli, którzy dbaliby o jej interesy, podobnie jak w przypadku fundacji czy spółek.
Podobne rozwiązania funkcjonują już w innych krajach. W Nowej Zelandii rzeka Whanganui otrzymała status osoby prawnej w 2017 roku, co dało jej prawo do ochrony na poziomie prawnym, a jej interesów strzegą wyznaczeni opiekunowie. Podobne regulacje wprowadzono w Indiach, Kanadzie czy Kolumbii.
Kto miałby reprezentować Odrę? Inicjatorzy w projekcie ustawy zapisali, że takim organem byłby 15-osobowy komitet reprezentantów. W jego skład wchodziliby przedstawiciele różnych środowisk, osoby, które dysponują wiedzą, kwalifikacjami doświadczeniem, jeśli chodzi o sprawy związane z rzekami.
– Jeśli zyskałaby osobowość prawną, cały skomplikowany węzeł instytucji dziś zaangażowanych w działania na rzecz Odry się mocno uprości – mówi dla OKOpress dr Stanisław Kordasiewicz, jeden z autorów projektu ustawy.
Z kolei Robert Rient, pomysłodawca uznania Odry za osobę prawną, a także członek Międzynarodowego Obserwatorium Praw Natury oraz koalicji Ratujmy Rzeki na antenie Radia Wrocław podkreśla, że:
– Chcemy, żeby rzeka otrzymała prawo do swobodnego przepływu, do swojej bioróżnorodności, żeby można było przede wszystkim w jej imieniu występować przed sądem. To znaczy, żeby miała swoich reprezentantów. Nie chcemy, żeby była człowiekiem, nie chcemy, żeby była niezdatna do korzystania, kajakowania, wędkowania. Zależy nam, żeby była w pełni chroniona.
Polska perspektywa – rewolucja czy utopia?
Przeciwnicy tego pomysłu podkreślają, że samo nadanie osobowości prawnej nie powstrzyma degradacji rzeki. Ich zdaniem skuteczniejszym rozwiązaniem byłyby zmiany w systemie zarządzania wodami, wprowadzenie surowszych regulacji dotyczących zanieczyszczeń czy zwiększenie finansowania działań ochronnych.
Ta narracja inicjatorów pomysłu nie zniechęca. Fundacja Osoba Odra prowadzi zbiórkę podpisów, aby projekt ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej mógł trafić do parlamentu. Aby było to możliwe, konieczne jest zebranie 100 tysięcy podpisów.
Pomysłodawcy mówią wprost: Odra ma prawo do istnienia, swobodnego przepływu, naturalnej ewolucji jako ekosystem i pełnienia funkcji niezbędnych w ramach tego ekosystemu, zachowania rodzimej różnorodności biologicznej, regeneracji swoich zasobów, zasilania oraz bycia zasilaną przez warstwy wodonośne i dopływy. Zwolennicy idei uważają jednak, że status prawny rzeki zmusiłby instytucje państwowe oraz firmy do większej odpowiedzialności za szkody ekologiczne. Przykład katastrofy ekologicznej z 2022 roku pokazuje, że obecne regulacje nie gwarantują skutecznej ochrony Odry.
– Odra od wieków odgrywa kluczową rolę w rozwoju Pomorza Zachodniego, zarówno jako szlak transportowy, jak i cenny ekosystem, który wpływa na gospodarkę regionu. Każda inicjatywa zmierzająca do wzmocnienia ochrony tej rzeki zasługuje na uwagę i rzetelną debatę. Nadanie Odrze osobowości prawnej byłoby rozwiązaniem nowatorskim, które wymaga szczegółowej analizy pod kątem skuteczności i możliwego wpływu na gospodarkę, żeglugę czy też inwestycje w naszym regionie. Niezależnie od przyjętej formy ochrony, kluczowe jest, abyśmy wspólnie – samorządy, instytucje państwowe, przedsiębiorcy i mieszkańcy – podejmowali działania na rzecz jej przyszłości. Bo silna, czysta i dobrze zarządzana Odra jest nam potrzebna. Ja jestem za tym projektem – mówi wiceprezydent Szczecina, Michał Przepiera.
Potrzeba zwiększenia ochrony wód to jedno, a prawo… to drugie.
– Bezsprzecznie nadanie osobowości prawnej rzece, jaką jest Odra, stanowiłoby rewolucję w polskim porządku prawnym – zauważa prawnik, Jędrzej Łopatto. – Podobne rozwiązania funkcjonują już w innych krajach, jednak w Polsce to wciąż zagadnienie wymagające szerokiej debaty. Nie wystarczy jedna ustawa, aby rozwiązać wszystkie problemy związane z ochroną Odry. Choć idea nadania rzekom osobowości prawnej jest warta rozważenia, wprowadzenie takiej koncepcji wymagałoby istotnych zmian legislacyjnych w wielu obszarach prawa. Osobiście uważam, że ochrona rzek w Polsce powinna być bezsprzecznie wzmocniona, ale przekształcenie ich w podmioty prawa wymagałoby gruntownej rewizji obowiązujących regulacji prawnych w wielu obszarach i jedną ustawą takich rewolucyjnych zmian w polskim prawie zmienić się nie da – podkreśla.
Co dalej? Teraz trwa zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który ma zostać skierowany do Sejmu. Jeśli inicjatywa uzyska wystarczające poparcie, parlamentarzyści będą musieli się nią zająć. Czy Polska pójdzie śladem innych krajów i przyzna Odrze osobowość prawną? A może pomysł ten pozostanie jedynie teoretycznym postulatem?
– Przyznam, że nie słyszałem dotychczas o tym pomyśle, aczkolwiek w dobie dyskusji nad utworzeniem Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry jest, to kolejny sygnał, że mamy spory problem z ochroną naszego środowiska – zaznacza Maciej Puzik z Koalicji Obywatelskiej, radny miejski z Gryfina. – Na tym etapie nie wiem, czy nadanie osobowości prawnej rzece Odrze, to dobry pomysł. Przede wszystkim zbyt mało informacji na temat, tego, jak miałoby to w praktyce funkcjonować. Umieszczanie tego rozwiązania w kontekście Nowej Zelandii, Indii, czy Kolumbii, wydaje się nieco abstrakcyjne ale jeśli taki projekt ustawy się pojawi, na pewno trzeba będzie się nad nim pochylić. Niestety obserwując obecną dyskusję w sprawie utworzenia Parku Narodowego w naszym regionie, obawiam się, że dopuszczenie do głosu kolejnego gremium jeszcze bardziej skomplikuje sytuację – komentuje.
Jedno jest pewne – przyszłość Odry budzi emocje, a debata na temat jej ochrony dopiero się rozpoczyna.
Swoje poparcie dla tej idei można wyrazić tutaj: https://osobaodra.pl/
Radni w Gryfinie przeciwni Parkowi Narodowemu Doliny Dolnej Odry. Winni… wędkarze?






