niedziela, 16 listopada, 2025
spot_imgspot_img
spot_img

Najpopularniejsze

Zobacz również...

Gdy poziom Bałtyku wzrośnie o metr, pod wodą zginie część Pomorza Zachodniego

Wzrost poziomu Bałtyku o metr może mieć dramatyczne konsekwencje dla terenów Pomorza Zachodniego, w tym takich obszarów jak Golęcino, Stołczyn, części Polic, Wolina, Międzyzdrojów, czy Czarnej Łąki w gminie Goleniów. Tereny te, obecnie leżące poniżej poziomu morza, znalazłyby się w strefie ryzyka stałego zalania. Wzrost poziomu wód Bałtyku mógłby powodować trwałe podtopienia, zmieniając krajobraz i codzienne życie mieszkańców tych miejscowości.

Naukowcy z Princeton w opublikowanym w „Nature Communications” artykule obliczają, ilu ludzi może ucierpieć na zmianach poziomu mórz. Przygotowali interaktywną mapę, na której każdy może sprawdzić, czy mieszka na terenach zagrożonych podtopieniami.

Golęcino i Stołczyn to dzielnice Szczecina, które obecnie znajdują się w rejonach nisko położonych, blisko ujścia Odry. W przypadku wzrostu poziomu morza o metr, te tereny mogłyby znaleźć się na stałe pod wodą. Z uwagi na ich lokalizację, mogą one stać się pierwszymi obszarami, które odczują skutki zmiany poziomu wód. Woda mogłaby zalać drogi, budynki mieszkalne i przemysłowe, a także zniszczyć infrastrukturę.

Główną przyczyną wzrostu poziomu wód Bałtyku będą zmiany klimatyczne, które powodują topnienie lodowców i lodów Arktyki oraz zwiększanie się objętości wody morskiej w wyniku jej ocieplania. Dodatkowo, lokalne czynniki, takie jak subsydencja, czyli opadanie terenu, mogą przyczyniać się do wzrostu poziomu wód w rejonie Morza Bałtyckiego.

Podnoszenie się poziomu wód Bałtyku niesie ze sobą szereg zagrożeń dla polskich miast, takich jak Gdańsk, Gdynia, Szczecin czy Kołobrzeg, Wolin, Międzyzdroje, czy Police. W tym ostatnim problem jest duzy: Police, miasto o dużym znaczeniu przemysłowym. W przypadku podtopień, mogłyby zostać zalane tereny portowe, w tym infrastrukturę związana z przemysłem chemicznym, który stanowi ważną część gospodarki regionu. Zalanie tych terenów miałoby poważne konsekwencje zarówno dla samej gospodarki miasta, jak i dla zatrudnienia i jakości życia mieszkańców. Przemiany w tym rejonie miałyby także wpływ na całą gospodarkę regionu Pomorza Zachodniego.

Wzrost poziomu Bałtyku o metr dotknąłby również obszarów wiejskich, takich jak Czarna Łąka w gminie Goleniów, a to przecież tereny coraz mocniej zabudowywane.

Pomorze Zachodnie to region o dużym potencjale turystycznym, zwłaszcza w miejscowościach nadmorskich. Wzrost poziomu morza może mieć szczególne znaczenie dla miejscowości takich jak Świnoujście, Międzyzdroje, Dziwnów czy inne popularne kurorty. Zalanie nabrzeży, a także infrastruktury związanej z turystyką, w tym hoteli, plaż i dróg dojazdowych, wpłynęłoby na atrakcyjność regionu. Ponadto, w wyniku podtopień mogłoby dojść do erozji brzegów, co zmniejszyłoby powierzchnię plaż i zmieniłoby charakter wybrzeży.

W obliczu zagrożenia, jakim jest wzrost poziomu Bałtyku, konieczne stałoby się podjęcie działań mających na celu ochronę przed powodziami i podtopieniami. Wały przeciwpowodziowe, systemy odwadniające i zabezpieczenia nabrzeży musiałyby zostać zmodernizowane i wzmocnione. Dodatkowo, region musiałby zainwestować w budowę nowych barier ochronnych, aby chronić tereny mieszkalne, przemysłowe i rolnicze przed zalaniem. W miastach takich jak Szczecin, Goleniów, czy Police, konieczne byłyby także inwestycje w infrastrukturę drogową, kanalizacyjną i energetyczną, by dostosować je do nowych warunków.

Czy do tego dojdzie? To wciąż niepewne, a przyszłość zależy od tego, jak skutecznie będziemy walczyć ze zmianami klimatycznymi. Średni poziom mórz w XX wieku wzrósł o 11-16 cm z powodu globalnego ocieplenia. W XXI wieku, zdaniem naukowców, dalszy wzrost poziomu wód zależy od tempa, w jakim ograniczymy emisję dwutlenku węgla. Jeśli emisje uda się zmniejszyć natychmiast, do końca stulecia poziom wód może wzrosnąć o pół metra. W najgorszym scenariuszu, przy braku działań, może wzrosnąć o nawet 2 metry do 2100 roku.

Popularne Artykuły