Trener PGE KPR Gryfino tuż po rozegraniu debiutanckiego meczu w tej roli doznał poważnej kontuzji- zerwanie ścięgna Achillesa. Aby mógł jeszcze zagrać w tym sezonie, konieczna była kosztowna operacja w prywatnej klinice za 12 tys. zł. Dlatego też klub ruszył ze zbiórką i… zebrano pełną kwotę w niespełna dobę!
Podczas swojego debiutanckiego meczu w roli trenera PGE KPR Gryfino, rozegranego przeciwko SKS ORLIK Brzeg, Lucjan Galus – zawodnik i szkoleniowiec klubu – doznał poważnej kontuzji. Mimo dobrego występu i trzech zdobytych bramek, w tym jednej uznanej za wyjątkowo efektowną, po zakończeniu spotkania zdiagnozowano u niego zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze. Aby umożliwić szybki powrót do zdrowia i potencjalną grę jeszcze w tym sezonie, konieczna była natychmiastowa operacja w prywatnej klinice. Koszt zabiegu oszacowano na 12 000 zł. Ze względu na ograniczenia budżetowe, klub zdecydował się uruchomić publiczną zbiórkę.
Zebrana kwota przekroczyła na ten moment ustalony próg i dalej działa. Klub podkreśla, że środki przekraczające pierwotny cel zostaną przeznaczone na dalsze leczenie pourazowe i rehabilitację zawodnika.
Niesamowita mobilizacja ze strony wszystkich wpłacających.






