Senator Stanisław Gawłowski został zawieszony w prawach członka klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Decyzję ogłosił przewodniczący klubu KO Zbigniew Konwiński, podkreślając, że Gawłowski sam wystąpił z wnioskiem o zawieszenie po wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie, który skazał go na 5 lat pozbawienia wolności w tzw. aferze melioracyjnej.
Wyrok, który zapadł po ponad pięcioletnim procesie, obejmuje również grzywnę w wysokości 180 tys. zł oraz zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk w instytucjach publicznych i spółkach Skarbu Państwa przez 10 lat. Gawłowski został uznany za winnego m.in. przyjęcia korzyści majątkowych oraz plagiatu pracy doktorskiej. Z siedmiu postawionych mu zarzutów sąd uniewinnił go tylko w jednym przypadku – dotyczącym przyjęcia dwóch zegarków w zamian za obsadzenie stanowisk w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Sam zainteresowany nie przyznaje się do winy. W oświadczeniu opublikowanym na platformie X senator określił wyrok jako „krzywdzący” i „oparty na pomówieniach ludzi, którzy sami przyznali się do wręczania i przyjmowania sobie nawzajem korzyści”. Zapowiedział apelację oraz zawieszenie swojego członkostwa w Platformie Obywatelskiej, wskazując, że spodziewa się „brudnej walki politycznej” wokół swojej sprawy.
Afera melioracyjna dotyczyła nieprawidłowości przy realizacji 26 inwestycji prowadzonych przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Ostateczny wyrok objął łącznie 24 osoby oskarżone w sprawie, w tym obecnego senatora KO.
Sprawa Gawłowskiego, będącego wcześniej sekretarzem stanu w Ministerstwie Środowiska, od lat budziła kontrowersje i była jednym z symboli walki politycznej między obozem rządzącym a opozycją. Sam polityk od początku utrzymywał, że padł ofiarą nagonki prowadzonej przez służby i prokuraturę w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Decyzja o zawieszeniu Gawłowskiego w klubie KO to kolejny polityczny wstrząs w środku wakacyjnego sezonu. Koalicja Obywatelska staje w obliczu konieczności uporządkowania wizerunku w momencie, gdy przygotowuje się do jesiennej ofensywy programowej.






