Incydent z rosyjskimi dronami, które w nocy z 9 na 10 września naruszyły polską przestrzeń powietrzną, wywołał w kraju falę niepokoju. Widać to u sprzedawców e-commerce, którzy ujawniają, co zaczęło mocno interesować Polaków.
Reakcja społeczeństwa po nalocie dronów była natychmiastowa. W sondażu przeprowadzonym po incydencie ponad połowa respondentów uznała, że Polsce grozi wojna. To poczucie zagrożenia znalazło odzwierciedlenie w zachowaniach zakupowych – klienci największych polskich platform e-commerce ruszyli po sprzęt, który może zapewnić bezpieczeństwo w sytuacjach kryzysowych.
Największym zainteresowaniem cieszyły się agregaty prądotwórcze. Ich sprzedaż i liczba wyszukiwań wzrosły kilkukrotnie w ciągu zaledwie jednego dnia. Polacy poszukiwali zarówno większych agregatów do domu, jak i mniejszych urządzeń turystycznych, które mogą być wykorzystane w sytuacjach awaryjnych. Wzrosło też zainteresowanie plecakami taktycznymi, zestawami survivalowymi, kuchenkami turystycznymi, żywnością liofilizowaną, latarkami, śpiworami i kartuszami gazowymi.
Specjaliści wskazują, że tego rodzaju reakcje społeczne są naturalne po nagłośnionych wydarzeniach zagrażających bezpieczeństwu. Wysokie napięcie i poczucie niepewności mobilizują ludzi do zabezpieczenia się – zarówno w wymiarze materialnym, jak i psychicznym. Wzrost zainteresowania sprzętem militarnym i survivalowym był więc przede wszystkim chwilową reakcją na medialne doniesienia, choć momentalny charakter tego trendu nie zmniejsza jego znaczenia w kontekście psychologii społecznej.
Polacy inwestowali także w dobra luksusowe postrzegane jako bezpieczne formy lokowania kapitału. Biżuteria z dodatkiem złota, luksusowe zegarki i inne wartościowe przedmioty cieszyły się większym popytem niż zwykle. To pokazuje, że w sytuacjach niepewności ludzie nie tylko zabezpieczają podstawowe potrzeby, jak prąd czy jedzenie, ale także starają się chronić swoje oszczędności.
Eksperci podkreślają, że choć skok sprzedaży agregatów i zestawów survivalowych może wydawać się chwilowy, odzwierciedla realne poczucie zagrożenia społeczeństwa. Polacy reagują szybko i intensywnie na sygnały potencjalnego kryzysu, co widać nie tylko w statystykach sprzedaży, ale też w dyskusjach w mediach społecznościowych i na forach internetowych poświęconych bezpieczeństwu.
Wydarzenia z początku września pokazują, że incydenty militarne, nawet te o ograniczonym zasięgu, mają wymierny wpływ na codzienne decyzje ludzi i ich poczucie bezpieczeństwa. Polacy chcą być przygotowani, co widać po natychmiastowym wzroście sprzedaży agregatów prądotwórczych, zestawów survivalowych i innych akcesoriów mających zapewnić samowystarczalność w sytuacjach kryzysowych.






