Pomorze Zachodnie, region o strategicznym położeniu na pograniczu Polski i Niemiec, od lat odgrywa istotną rolę na rynku pracy. Bliskość granicy i otwartość rynku niemieckiego sprawiają, że mieszkańcy przygranicznych miejscowości coraz częściej szukają zatrudnienia za Odrą. „Firmy w Niemczech z firmami na Pomorzu Zachodnim konkurują ze sobą o pracownika” – mówi Maciej Patynowski, organizator największych Targów Pracy na Pomorzu Zachodnim.
Region odznacza się relatywnie niską stopą bezrobocia, choć w porównaniu z resztą kraju nadal pozostaje poniżej średniej w zakresie wynagrodzeń. Kluczowe sektory zatrudnienia obejmują przemysł, logistykę, rolnictwo oraz turystykę. Rozwijają się również nowoczesne branże, takie jak IT czy odnawialne źródła energii. Niemniej jednak, rynek zmaga się z problemem odpływu wykwalifikowanych pracowników, zwłaszcza z mniejszych, przygranicznych miejscowości, w kierunku Niemiec.
– Bliskość Niemiec i otwarty rynek pracy w tym kraju stanowią ogromną zachętę dla mieszkańców przygranicznych miejscowości, takich jak Dębno, Gryfino czy nawet Szczecin – tłumaczy Maciej Patynowski. – Wysokie zarobki, lepsze warunki socjalne oraz możliwość pracy w zawodach wymagających niskich kwalifikacji sprawiają, że wielu Polaków decyduje się na codzienne dojazdy lub emigrację. Popularnymi sektorami zatrudnienia są budownictwo, opieka nad osobami starszymi ,usługi gastronomiczne oraz logistyka – dodaje.
Zjawisko to przynosi jednak mieszane skutki. Z jednej strony, umożliwia mieszkańcom osiągnięcie wyższego standardu życia i rozwój zawodowy. Z drugiej strony, prowadzi do niedoboru pracowników na lokalnym rynku, co szczególnie dotyka sektorów takich jak edukacja, Czy rywalizacja na rynku pracy tworzy lepsze warunki dla potencjalnych pracowników? Na pewno lokalne firmy powinny inwestować w podnoszenie wynagrodzeń, tworzenie bardziej elastycznych warunków pracy oraz oferowanie benefitów pozapłacowych, takich jak szkolenia czy prywatna opieka medyczna.
– Obserwując firmy, które są wystawcami na naszych Targach Pracy możemy powiedzieć, że przedsiębiorstwa oferują coraz ciekawsze benefity, dbają o swoje kadry – mówi Maciej Patynowski. – Widzimy także zainteresowanie ze strony pracowników. Do Szczecina na nasze targi przyjeżdżają ludzie praktycznie z całego województwa w poszukiwaniu atrakcyjnego angażu.
Na targach pracy organizowanych w regionie coraz częściej wystawiają się niemieckie przedsiębiorstwa, które aktywnie poszukują pracowników wśród Polaków. Oferują one atrakcyjne wynagrodzenia, pakiety socjalne oraz możliwość pracy w nowoczesnych warunkach. Taka konkurencja stanowi wyzwanie dla polskich firm, które muszą konkurować nie tylko finansowo, ale również poprzez tworzenie bardziej elastycznych warunków zatrudnienia i inwestowanie w rozwój pracowników.
Nie wszyscy mieszkańcy Pomorza Zachodniego decydują się na podjęcie pracy w Niemczech. Dla wielu przeszkodą są długie dojazdy, które mogą być uciążliwe i kosztowne. Bariera językowa to kolejny istotny czynnik zniechęcający do emigracji zarobkowej. Obawa przed koniecznością nauki nowego języka oraz adaptacją do innego środowiska kulturowego sprawia, że część osób woli szukać zatrudnienia w lokalnych firmach, mimo mniej konkurencyjnych warunków finansowych.
– Rynek pracy na Pomorzu Zachodnim znajduje się w ciekawym punkcie rozwoju, a jego przyszłość zależy od umiejętnego wykorzystania potencjału regionu – komentuje Maciej Patynowski. – Zauważamy szybko rozwój branży offshore, która poszukuje kadr. Wyzwania związane z odpływem pracowników do Niemiec mogą stać się impulsem do innowacji i transformacji gospodarczej w całym regionie. Kluczowe będzie zaangażowanie lokalnych władz, przedsiębiorców oraz społeczności w budowanie konkurencyjnego, ale równocześnie przyjaznego rynku pracy – dodaje.
Najbliższe Targi Pracy odbędą się 16 kwietnia na szczecińskiej Netto Arenie.
